Mając czas wolny postanowiłem zrobić to co robie najlepiej czyli odpocząć. Nie, że to lubię... ja to kocham. Nic nie robić, odpoczywać. Spacerując zauważyłem kogoś nad stawem więc postanowiłem wbrew swoim zwyczajom podejść do nich.
- Hej. Co w takim miejscu robi wampir ?
Powiedziałem te słowa mimo iż nie wiedziałem czy są wampirami, chciałem po prostu postraszyć ludzi.
Offline
Zastanawiałem się nad zachowaniem kobiety. Czyżby naprawdę była wampirem ? A może uznała mnie za jakiegoś głupka ?
- Oczywiście, że nauczył. Przepraszam mój żart.
Aby wyplątać się z kłopotów.
- Chciałem po porostu zaimponować, wybacz.
Offline
Po skazaniu przez dziwnego kolesia odpowiedziałem.
- Zgadłeś, byłem kiedyś człowiekiem.
Poprawiłem włosy.
- Ale nie zdradzę Ci imienia mojego Pana.
Powiedziałem z poważną miną.
Offline
Lekko się zaśmiał.
- Ty blondasku, jaki z Ciebie wampir, inteligencją nie grzeszysz !
Spojrzałem na kobietę.
- Wybacz moją nieuprzejmość względem tego mężczyzny jak i wybacz to co powiem, ale nie jestem odrażający. Odrażające jest wasze zachowanie. Pełne pychy i chciwości.
Offline