Imię: Reibi
Nazwisko: Nusuka
Zajęcia: -Brak-

Wygląd: Białe włosy, żółto-brązowe oczy, jasna cera, lekkie rysy twarzy

Aktualny ubiór:
W szkole - strój szkolny
Na co dzień - Rozpięta, biała koszula i narzucona na nią zwiewna bluza; czarne jensy a na szyi charakterystyczny wisiorek.

Znaki szczególne: Ponury nastrój oraz specyficzny niepowtarzalny wisiorek na szyi

Zawód: Uczeń klasy dziennej, strażnik szkoły

Wykształcenie: Średnie

Charakter: Raczej typ samotnika, cichy i niezbyt skłonny do zawierania nowych znajomości. Ceni sobie szczerość i oddanie, nienawidzi kłamstwa.

Rodzina: Rodzice zostali zabici w dziwnych okolicznościach, a jesli chodzi o rodzeństwo to zaginęło... (W tej sprawie piać mi na gg lub priv)

Sługa/Pan: -Brak-

Krew: E

Moc: Jest on w połowie wampirem, więc ma troszkę jego mocy. Szybko się regeneruje, oraz potrafi perfekcyjnie wyczuć krew nawet ze znacznej odległości. Nie czuje on aż takiej żądzy krwi, i nauczył się ją kontrolować, dzięki swojej naturze człowieczej. Ma on problemy ze swoją wampirzą naturą, przez co często zachowuje się dziwnie.

Artefakty:
Pistolet
Jest to pistolet, do którego wchodzą specjalne pociski które zabijają wampiry i ludzi. Niestety działa on tylko na wampirów nieczystej krwi. Na wampiry czystej krwi działa słabiej, ale także po paru strzałach potrafi nieźle im dokopać ;P. Jeśli chodzi o dane techniczne, to posiada on 9 pocisków w magazynku, a jego zasięg to około 50m celnie, a 100m mało celnie.

Miecz
Jest to miecz o długości około 1 metra. Jest to broń łowców, przeznaczona do zabijania wampirów (ludziom nie robi on żadnej krzywdy). Dzięki jego właściwością trafiony wampiry nawet czystej krwi, może zostać dosyć poważnie pokiereszowany. Broni tej nie mogą używać wampiry czystej krwi, ze względu na przeznaczenie taj broni.

Historia:

Reibi powstał ze związku wampirzycy i śmiertelnika. Był owocem ich potajemnej miłości. Była to pierwsza tego typu para, a ponieważ dziewczyna była wampirem czystej krwi, nie spodobało się to radzie. Dogadali się oni z radą łowców, i została ona wciągnięta pod listę do zlikwidowania. Dwa dni po urodzeniu dziecka, została ona zabita przez jednego z łowców. Ojciec w akcie zemsty sam zniszczył około 5 łowców, tym samym narażając się im. Szybko został zlikwidowany. Dziecko z ich związku musiało wychowywać się same, w ciągłym strachu, w ciągłym ukryciu. Szybko musiało nauczyć się broić przed niebezpieczeństwami tego świata. Z czasem uczył się także walczyć sam ze sobą, a dosłownie ze swoją wampirzą stroną. Okiełznał ją, dzięki czemu mógł ją wykorzystywać do obrony a także ataku. Z biegiem czasu, zaczął jego istnienie zaczęło zagrażać radzie zarówno wampirów jak i łowców, przez co uciekł do szkoły, gdzie jest jako tako bezpieczny...